Lysa Hora pełna czarownic :) – relacja z wycieczki ZDOBYWCÓW
.
.
.
.
W dniu 30 sierpnia 2015r. odbyła się wycieczka na najwyższy szczyt Beskidu Śląsko-Morawskiego – Lysą Horę. Pasmo to leży w całości na terytorium Czech a wycieczkę zaplanował i poprowadził nasz kolega klubowy Piotr Dziki.
Na początek przejścia górskiego przyszło nam zmierzyć się z dość stromym podejściem na Lysą Horę od zapory w Ostravicach wynoszącym ok . 900 metrów na 7 km! Nasza mocna grupa poradziła sobie z tym wyzwaniem bardzo szybko, przez co można było sobie na szczycie dłużej posiedzieć kosztując regionalnych potraw morawskich oraz dobrego czapowanego piwa. Był też czas na zabawy i próby lotów na miotle, które to doskonale zaliczyły nasze czarownice Jola D., Marysia, Terenia i Jola N. Na szczycie Lysej Hory poza naszymi „Czarodziejkami” latali też i to przerażająco nisko czescy szybownicy.
.
.
Zejście z Lysej Hory do Ostravic szlakiem czerwonym okazało się bardzo długie i monotonne, co w upalny dzień dało się nam we znaki.
Na koniec wycieczki nasza grupa odwiedziła miejsce na Morawach związane bardzo z historią polskiego lotnictwa. Byliśmy w miejscowości Cierlicko, w miejscu gdzie w dniu 11 września 1932r. rozbił się samolot RWD-6 pilotowany przez naszych wspaniałych lotników Franciszka Żwirkę i Stanisława Wigurę – zwycięzców Europejskich Zawodów Lotniczych Challenge, które zakończyły się w dniu 28 sierpnia 1932r. Pod pomnikiem Żwirki i Wigury nasza grupa zapaliła symboliczny znicz.
.
.
Wszystkich tych, którzy byli i nie byli na imprezie zapraszam do galerii na zdjęcia z wycieczki.
Grzegorz Szczepaniak
Zdjęcia w galerii sporo opowiadają 🙂 Piękna wycieczka, gratulacje Piotrek! i wszystkim, którzy się zmotywowali 🙂